Cmentarz Palmiry

Ekspozycje i atrakcje

Cmentarz w Palmirach to jedno z najbardziej znanych w Polsce miejsc zbrodni niemieckich w czasie II wojny światowej. Tu, na terenie Puszczy Kampinoskiej, zostało rozstrzelanych 1757 osób.

Dla upamiętnienia tamtych tragicznych wydarzeń, obok cmentarza powstało Muzeum Walki i Męczeństwa w Palmirach. Jest ono oddziałem Muzeum Historycznego m. st. Warszawy. Dysponuje licznymi fotografiami, dokumentami i pamiątkami związanymi z ofiarami hitlerowskich egzekucji w podwarszawskich lasach. Wszystko to przybliża fakty związane z konspiracją i walkami partyzanckimi toczonymi na terenie Puszczy Kampinoskiej.

Wśród ponad 2115 grobów jest wiele mogił znanych osób, m.in. grób Janusza Kusocińskiego – złotego medalisty na Olimpiadzie w Los Angeles w 1932 roku, Macieja Rataja – marszałka Sejmu, Mieczysława Niedziałkowskiego – posła, działacza PPS, Heleny Jaroszewiczowej – senator RP, Jana Pohoskiego – wiceprezydenta Warszawy, bł. Zygmunta Sajny – księdza.

Do głębokich przemyśleń wzbudza napis, wypisany na ścianie celi przez więźnia z Alei Szucha, a który zawisł przy wejściu na cmentarz palmirski:

Łatwo jest mówić o Polsce, trudniej dla niej pracować, jeszcze trudniej umrzeć, a najtrudniej cierpieć.

Cmentarz Palmiry – rys historyczny

Wieś Palmiry położona w głębi Puszczy Kampinowskiej to ważne miejsce zbrodni niemieckich, gdzie okupant zastosował wobec Polaków drastyczną politykę eliminacyjną. W Palmirach odbył się szereg tajnych egzekucji, w których życie straciło około 2000 osób. Pierwsza masowa zbrodnia na ludności popełniona została 14 grudnia 1939, a ostatnia 17 lipca 1941, z czego w największej w dniach 20-21 czerwca 1940 w ramach akcji AB zabitych zostało co najmniej 360 osób.

Ofiarami byli głównie przedstawiciele inteligencji. Celem Niemców było wymordowanie tych, którzy mogli stanąć na czele Polski Podziemnej. Skazańców przywożono z warszawskich więzień, głównie z Pawiaka i rozstrzeliwano nad uprzednio przygotowanymi zbiorowymi mogiłami.

Zbrodnie palmirskie z założenia miały prawa nigdy ujrzeć światła dziennego. Aby tajemnica została zabrana do grobu, miejsce kaźni zamaskowano sadząc tu las. Oprawca nie wiedział, że każda zbrodnia była podpatrywana przez miejscową ludność, a jej miejsce oznaczane. Po wojnie w 24 punktach wskazanych przez leśników rozpoczęto prace ekshumacyjne przez ekipy Polskiego Czerwonego Krzyża i do 2 czerwca 1946 wydobyto ponad 1700 zwłok, z czego 170 stanowiły kobiety, a rozpoznano jedynie 400.Informacje o tamtych wydarzeniach wyszły na jaw, głównie dzięki leśnikom i dotarły jednak do społeczeństwa polskiego. Dla upamiętnienia ofiar już w 1948 roku powstał tu Cmentarz-Mauzoleum.Dni i godziny otwarcia